Mrzelc – czyli szukanie zimy na Kaszubach.

Internet ma tę cechę, że jest bezwzględny i co rusz widzisz zdjęcia znajomych, którzy go znaleźli, zrobili sobie z nim zdjęcie, bo to kilku lat bardzo rzadki gość. O kim mowa? O śniegu oczywiście! A z wiąże się postać Mrzelca. Kogo???

zimowy krajobraz na Kaszubach
Wzgórza Szymbarskie

Mrzelc to taka skandynawska Buka.

Zanim zaczniemy szukać śniegu na Kaszubach, chciałabym Wam przedstawić Mrzelca, bo z nim ten temat jest mocno powiązany. Mrzelc to nasza rodzima, kaszubska postać związana z siarczystymi mrozami. Miał on podobną pracę do Buki z Muminków. Zakładam, ze każdy z Was zna książki Tove Jansson, ja je czytałam z wielkim namaszczeniem! Kiedy Buka pojawiała się w Dolinie Muminków, zamrażała cały teren wokół siebie. Dokładnie te same moce miał Mrzelc. kiedy pojawia się w wioskach kaszubskich przynosił ze sobą chłód i nieszczęście. Zamrażał wodę w studniach, pokrywał szronem roślinność, potrafił nawet zamrozić zwierzęta z gospodarstw. Jeśli był w wyjątkowo złym nastroju potrafił nawet skuć lodem Morze Bałtyckie i zastawić pułapki na rybaków, którzy starali się odrobić połów, przebijając się przez taflę lodu. Otóż Mrzelc złośliwie przykrywał dziury w lodzie śniegiem, przez co niczego nieświadomi rybacy wpadali do środka i już nigdy nie zdołali wypłynąć na powierzchnię. Taki to jest gagatek! Z wyglądu przypomina krasnoluda z siekierą. Jego ciało pokryte jest ostrymi kawałkami srebrzystego lodu. Ostrymi jak on sam.

Lasy Mirachowskie
Lasy Mirachowskie

To gdzie jest ten śnieg?

Początkowo wpis miał być wyłącznie o Mrzelcu, ale po wrzuceniu foto na Instagram, dostałam dużo pytań gdzie ja ten śnieg znalazłam, dlatego postanowiłam dodać jeszcze krótkie info z sobotniej trasy.

Na poszukiwanie śniegu udaliśmy się w krótki objazd po Kaszubach. Budząc się w poranną sobotę i patrząc na szarość z burością za oknem, nie wierzyłam. Absolutnie nie wierzyłam, że zaledwie kilkanaście kilometrów od domu zobaczę biały świat kaszubskiego Mrzelca. Mieszkam blisko morza, dokładnie 800 metrów, dlatego spotkanie śniegu w tym warunkach graniczy z cudem. Jednak zdjęcia znajomych nie kłamały, śnieg był już widoczny na wysokości gdańskiej obwodnicy. Tutaj teren znajduje się na wzniesieniu morenowym, różnica temperatur pomiędzy gdańską plażą a obwodnicą wynosi nawet do dwóch stopni, a to już znacząco wpływa na obecność śniegu! Na pierwszy ogień poszły Lasy Mirachowskie z ciekawym fragmentem czerwonego szlaku kaszubskiego, następnie Wieżyca górująca nad Kaszubami – tu oczywiście było najwięcej śniegu, na końcu miejsce najbliżej Gdańska – Otomin.

Szczeleina Lechicka w lasach Miarachowskich

Lasy Mirachowskie

Niegdyś zwane Puszczą Mirachowską. Przebiega tędy czerwony szlak kaszubski, mnóstwo fajnych szlaków na biegówki, ale niestety śniegu na ta przyjemność było jednak za mało. Polecam szlak, który zaczyna się przy leśniczówce i biegnie dookoła jeziora Lubygość (czy ta nazwa nie jest genialna?). Po drodze możemy zobaczyć przepiękny widok na Szczelinę Lechicką (zima to czysta magia), bunkier „Ptasia Wola”, w którym przebywali członkowie partyzanckiego Gryfa Pomorskiego, można nawet zajrzeć do środka, a także jak to często na kaszubskich szlakach bywa, kamień diabelski.

zimowy krajobraz, spacer z psem
Rulon już zapomniał jak wygląda śnieg!

Wieżyca Narnią zwana.

Zima, której szukałam była na samej górze. Dotarliśmy tutaj dość późno, bo dopiero o 15.00, więc nie udało się za długo połazikować przed zapadnięciem zmroku. Jednak to, co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Mam wrażenie, ze to był taki przedsmak wizyty Mrzelca. jeszcze nie dotarł z siarczystym mrozem, ale był na tyle blisko, żeby zmienić lasy Wzgórz Szymbarskich w śnieżną krainę. Generalnie Wieżyca jest świetnym wyborem jeśli chcemy mieć pewność, ze zobaczymy dużo białego puchu i jednocześnie mamy więcej czasu w ciągu dnia na spacer. Warto skorzystać ze szlaku Wzgórz szymbarskich.

Uwielbiam takie widoki!

Mrzelc nadchodzi! Bądźcie czujni.

Ledwo wrócilam z sobotniej eskapady, a już odliczam dni do kolejnej. Zwłaszcza, że w najbliższych dniach ma się jeszcze bardziej ochłodzić i spaść jeszcze więcej śniegu! Zatem bądźcie czujni, bo możemy się niedługo na kaszubskich szlakach spotkać z lodowatym Mrzelcem.

w górę